O 8.30 wyruszamy do Pragi PolskimBusem. Autobus dojeżdża spóźniony godzinę, więc bierzemy taksówkę na lotnisko i w 30 minut jesteśmy na miejscu, na 1,5 godziny przed odlotem. Oddajemy bagaże i jemy obiad w jedynej znanej mi na świecie na lotnisku taniej restauracji. Lot A380 Emirates Airlines przebiega spokojnie, ale Przemkowi na głowę spadają skroplona klimatyzacja.


Airbus A380 oraz Dubaj

Trochę słabo jak na jedną z najlepszych linii lotniczych na świecie. Przed północą lądujemy na znanym nam dobrze z ubiegłego roku lotnisku w Dubaju. Przejeżdżamy kolejką na terminal B i tam czekamy na odlot samolotu do Kolombo.