Około 9:00 wychodzimy z hotelu i idziemy na stację Union, skąd odjeżdża autobus E700 do Fujairah. Doładowujemy nasze karty Nol, aby starczyło nam na przejazd, który kosztuje 25 AED. Musimy czekać około pół godziny na autobus, bo poprzedni niedawno odjechał. Na szczęście nasz autobus jest już podstawiony i zostawiony z włączonym silnikiem, żeby działała klimatyzacja. Wyjeżdżamy po 10:00.
Zdjęcia ze Ski Dubai z poprzedniego dnia
Autobus wyjeżdża z Dubaju i jedzie przez odludzia, właściwie przez pustynię. Od czasu do czasu są jakieś małe miejscowości. Podróż trwa ponad 2 godziny, bo jedziemy starą drogą (nowa jest szybsza). Kierowca doradza nam, abyśmy w Fujairah wysiedli pod Lulu Supermarket, skąd odjeżdżają lokalne autobusy do Dibba. Rzeczywiście przy supermarkecie stoi jeden autobus, którym o 13:00 odjeżdżamy w kierunku Dibby. Bilet kosztuje 11 AED, bez znaczenia jak długo się jedzie. Teraz oglądamy przez szyby wschodnie wybrzeże Emiratów.
Iberotel Miramar Al Aqah
Wysiadamy w Al Aqah, gdzie zarezerwowaliśmy sobie hotel będąc jeszcze w Polsce. Chcieliśmy odpocząć na plaży w Omanie lub Emiratach i okazało się, że jedynie drogie hotele mają infrastrukturę na plażach a inaczej trzeba spać pod namiotem. Booking.com zwracało strasznie drogie ceny, ale udało nam się znaleźć dużo lepsze ceny na te same hotele przez niemieckie TUI. Zarezerwowaliśmy 5-gwiazdkowy Iberotel Miramar Al Aqah na 5 dni, half-board, własny dojazd.
Taras w naszym pokoju i kosz owoców na przywitanie
Nasze wejście z plecakami wzbudziło zainteresowanie, ale pobyt mieliśmy zapłacony, więc wszyscy na recepcji i przy zakwaterowaniu byli bardzo uprzejmi. Okazało się nawet, że dostaliśmy pokój z pięknym widokiem na basen i plażę, lepszym niż ma większość pokoi. Prawdopodobnie TUI ma dla siebie zarezerwowane najlepsze pokoje i nam się udało. Dostaliśmy pakiet powitalny od TUI z zaproszeniem na spotkanie z rezydentem i listą bardzo drogich wycieczek w rodzaju wycieczka do 7-gwiazdkowego Burj Al Arab wraz z obiadem za kilkaset euro od osoby. Może następnym razem…
Napisz komentarz