Wprowadzenie

Mając urlop ograniczony do 3 tygodni, do tego w środku europejskich wakacji, zaczęliśmy szukać opłacalnych połączeń lotniczych. Rozważaliśmy Brazylię, Panamę, Kostarykę, malezyjskie Borneo. Okazało się, że dopłacając kilkaset złotych możemy polecieć na zawsze drogi Madagaskar. Przygotowując się do wyprawy okazało się, że przez 3 tygodnie możemy zwiedzić jedyne około połowę interesujących nas miejsc. Wybraliśmy dwie najpopularniejsze trasy: na zachód i południe od stolicy. Wersja off-line tej relacji (bez zdjęć) znajduje się tutaj. Zdjęcia z naszej wyprawy znajdują się w zakładce Zdjęcia. Życzymy miłego czytania i oglądania zdjęć. Będziemy wdzięczni za wszystkie uwagi przesłane na e-mail: plecakowicz@gmail.com.


Formacje skalne w Tsingy de Bemaraha

Spostrzeżenia z wyprawy

Co nas przyciągnęło na Madagaskar, to że zwiedza się tam głównie cuda natury i nie ma tam wielu atrakcji zbudowanych przez człowieka. Na zachodzie są baobaby, piaskowe formacje skalne i można popłynąć na kilkudniowy rejs po rzece w canoe. Na południe od stolicy są lasy deszczowe, góry i piękne plaże, do których nie udało nam się dojechać z braku czasu. Wszędzie są lemury, które na wolności można zobaczyć tylko na Madagaskarze.

Oglądając bajkę Madagaskar, kraj ten wyobrażaliśmy sobie jako wielką wyspę pokrytą lasami. W rzeczywistości większość kraju to góry i pagórki bez roślinności, poprzecinane rzekami. W pobliżu rzek są pola ryżowe, których widzieliśmy tam więcej niż w Azji. Byliśmy w porze suchej, co było widać po żółtej trawie i roślinach, które czekały z utęsknieniem na deszcz. Są tu też lasy deszczowe, które są zwykle strzeżone jako parki narodowe i rezerwaty.

Madagaskar to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Większość ludzi żyje tu poniżej granicy ubóstwa (definiowanej jako przeżycie za 2$ dziennie na osobę). Jednak nie ma tu głodu, bo klimat jest ciepły i większość ludzi żyje z rolnictwa. Ludzie mieszkają w prostych domkach z cegły, bez prądu i wody, którą trzeba donosić z pobliskich studni. Prąd i woda bieżąca jest tylko w dużych miastach. Zauważyliśmy, że czym dalej od stolicy tym biedniej.

Ludzie etnicznie pochodzą z Azji (Indie, Filipiny, Indonezja) i południowo-wschodniej Afryki. Przypłynęli na Madagaskar na łodziach. Powoduje to, że mieszkańcy są bardzo wymieszani, mamy Azjatów, czarnoskórych oraz Europejczyków, którzy dotarli tu najpóźniej.

Trasa wyprawy

Nasza trasa wyglądała następująco: z Antananarivo pojechaliśmy do Miandrivazo, gdzie rozpoczęliśmy rejs w canoe po rzece Tsiribihina, później na północ do Tsingy i na południe do Alei Baobabów przy Morondava. Zakończyliśmy zachodnią trasę powrotem do Antsirabe i pojechaliśmy na południe drogą RN7 do Ranomafana, Anja i Isalo: