Nasze dzisiejsze zwiedzanie rozpoczynamy od wjazdu serpentynami na górę, na której znajduje się miasteczko Misfat Al Abreyeen. Miasteczko jest malowniczo położone na stoku góry. W dolinie są gaje palmowe. Widoki są przepiękne. Po zrobieniu zdjęć i nacieszeniu się widokami zjeżdżamy do miasta Al Hamra. Szukamy starej części miasta, ale nie możemy znaleźć znaków drogowych.


Jebel Shams oraz Misfat Al Abreyeen

Po otrzymaniu wskazówek od miejscowych udaje nam się wreszcie tam trafić. Stare miasto to bardzo fotogeniczne ruiny kamiennych domów. Już prawie nikt tu nie mieszka. Części niektórych domów już się zawaliły, ale to miejsce ma swój unikalny klimat. Kontynuujemy naszą drogę jadąc w kierunku Jebel Shams. Po drodze oglądamy ruiny Old Ghul.


Misfat Al Abreyeen oraz Wielki Kanion Arabii

Później droga wiedzie stromo w górę. Do Jebel Shams nie ma zakazu wjazdu zwykłymi samochodami, jednak pod koniec kończy się asfalt i droga staje się trudna. Jednak bez większych przeszkód dojeżdżamy do celu. Zatrzymujemy się w dwóch punktach widokowych. Na pierwszym oglądamy Wielki Kanion Arabii, który robi na nas wielkie wrażenie.


Ruiny starej części Al Hamry

Drugi punkt widokowy ukazuje widok na Wadi Ghul. W dole widać drogę, którą przyjechaliśmy, obok ruin Old Ghul. Naszym następnym celem są kurhany pogrzebowe w Bat. Najkrótsza droga wiedzie przez góry, ale nie mając samochodu 4×4 decydujemy pojechać się dłuższą drogą, ale asfaltową.


Kurhany pogrzebowe w Bat

Przed zachodem słońca dojeżdżamy do Bat, którego nikt nie pilnuje, więc robimy zwiedzanie o zachodzie słońca. Kurhany są rozrzucone w odległości kilkuset metrów od siebie. Niektóre są jedynie stertą cegieł. Inne zostały odbudowane i wyglądają jak nowe. Następnie jedziemy kawałek dalej i rozbijamy namiot. Noc jest bardzo ciężka, bo lata dużo owadów a w namiocie jest gorąco.