O 9:00 jedziemy do Abu Dhabi. Po drodze przejeżdżamy przez Dubaj. Widzimy najwyższy budynek świata oraz wieżę arabską a przed samym Abu Dhabi Ferrari World i Yas Island z torem Formuły 1. Także trasę należy zaliczyć do krajoznawczej. Po przyjeździe zostawiamy rzeczy w hotelu i jedziemy autobusem miejskim nr 34 do Marina Mall, gdzie jemy lunch.
Widoki z Heritage Village oraz Emirates Palace
Następnie idziemy pieszo do Heritage Village. Wstęp jest darmowy, jak do większości muzeów w kraju (ewentualnie jest symboliczna opłata). W środku można zobaczyć tradycyjne domy i zabudowania, typowe dla różnych części krajów, zagrodę z typowymi zwierzętami (koń i wielbłąd są wentylowane, bo tak jest gorąco), warsztaty produkujące tradycyjne wyroby, wykopaliska (w tym grobowiec sprzed 4000 lat) i muzea. Najbardziej jednak podoba mi się plaża z krystalicznie czystą wodą i widokiem na centrum stolicy z licznymi wieżowcami.
Wieżowce blisko Emirates Palace oraz Sheikh Zayed Grand Mosque
Następnie podjeżdżamy taksówką do najdroższego hotelu w mieście Emirates Palace. Można go zwiedzać w środku. Przepych widać na każdym miejscu. Pozłacane sufity, olbrzymie żyrandole, marmurowe posadzki i ściany. Zdecydowanie dla tych co nie wiedzą co zrobić z pieniędzmi. Najciekawszą atrakcją miasta okazał się jednak meczet Sheikh Zayed Grand Mosque. Znajduje się on po drugiej stronie miasta.
Zdjęcia z Sheikh Zayed Grand Mosque
Dojechać tam można autobusem nr 32. Na miejscu wymagane jest ubranie się w abbayę. Meczet jest nowy, biały i czyściutki. Przypomina trochę Taj Mahal. Przyozdobiony jest w motywy roślinne, które odzwierciedlone zostały nawet w marmurowej posadzce. We wnętrzu wrażenie robią kryształowe gigantyczne żyrandole oraz największy na świecie dywan. Również kolumnada wokół meczetu jest bogato zdobiona.
Napisz komentarz